Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi do taty:
-Tato, ty to masz szczęście do pieniędzy!
-Dlaczego?
-Nie musisz mi kupować książek do szkoły!
Zostaje w tej samej klasie
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach!
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut.
– Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam!
Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle samolot zaczyna spadać. Niestety na wyposażeniu są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom – mówi nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! – krzyczy prawnik.
A ksiądz na to:
- A starczy nam czasu?
Polak, Czech i Rosjanin spotykają diabła każe im nie zesrać przez 2 miesiące.
Czech czeka miesiąc zesrał się.
Rosjanin czeka półtora miesiąca zesrał się.
Polak czeka 2 miesiące nie zesrał się.
Diabeł pyta się jak to zrobiłeś, Polak na to:
co kropelka sklej, sklej żadna siła nie rozklei.
Trwają zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1 min i wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił. A on odpowiada:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 2 min i znowu wszyscy ludzie go pytają, jak to zrobił. A on na to:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 3 min i gdy wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił, on mówi:
- Trening…
Przyszedł wreszcie ostatni zawodnik. Wchodzi do wody, 1min – nic, 2min – nic, 3min – nic. Po 4 minucie wychodzi, ledwo oddycha, więc lekarze szybko interweniują, ale na szczęście wszystko jest w porządku. Zatem wszyscy zgromadzeni w zachwycie pytają:
- Jak pan to zrobił?
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć.
Jasio pyta tatę:
- Tato, czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Pewnie, że potrafię.
- To podpisz się kilka razy w moim dzienniczku.
Wchodzi facet do sklepu dla dziwnych i mówi:
-Poproszę mhmhmhmh ziemniaków.
A sprzedawca:
-Kilogram czego?
Biedny i bogaty (różnice)
Bogaty w stanie upojenia alkoholowego – podchmielony
Biedny w stanie upojenia alkoholowego – pijany jak świnia
Bogaty z bronią – dba o bezpieczeństwo
Biedny z bronią – bandyta
Bogaty ze zrobionym manicure – playboy
Biedny ze zrobionym manicure – pedał
Bogaty w agencji towarzyskiej – szuka przyjemności
Biedny w agencji towarzyskiej – szuka siostry
Bogaty czytający gazetę – intelektualista
Biedny czytający gazetę – bezrobotny szukający pracy
Bogaty biegnący – sportowiec
Biedny biegnący – złodziej
Bogaty homoseksualista – gej
Biedny homoseksualista – pieprzony zboczeniec
Bogaty przy samochodzie – kierowca
Biedny przy samochodzie – mechanik
Bogaty za kierownicą – Pan Kierowca
Biedny za kierownicą – szofer
Bogaty na komisariacie Policji – świadek
Biedny na komisariacie Policji – zatrzymany
Bogaty zmęczony – menedżer w stresie
Biedny zmęczony – mięczak
W szpitalu lekarz obserwuje młodziutką, piękną pielęgniarkę. Przygląda się jej… W końcu kiwa na nią palcem, przywołując ją do siebie. Idą przez hol, uśmiechają się, wchodzą do pokoju lekarza… Sytuacja zaczyna robić się coraz bardziej gorąca. W końcu pielęgniarka nieśmiało pyta:
- Pan doktor to chyba anestezjolog?
- Tak, a skąd panienka wie?
- Aaa, bo nic nie czuję!
Dziadek spowiada się w kościele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
- O, ku*.*a, ale mnie ksiądz przestraszył!
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy/pokaz/dziadek-spowiada-sie – potwornie dobre dowcipy!
Jak miałem piętnaście lat, to wróżka mi przepowiedziała, że będę w przyszłości wszystkie pieniądze na dziewczyny wydawał…
Mam teraz żonę i trzy córki. Wydaję na nie wszystkie pieniądze… Jak miałem piętnaście lat, to inaczej zinterpretowałem przepowiednię…
Seminarium duchowne. Ksiądz
prowadzący wykłady mówi do
kleryków:
- W przyszłym tygodniu
chciałbym z wami porozmawiać o
grzechu kłamstwa. Aby się
dobrze do tematu przygotować,
przeczytajcie proszę rozdział 17
Ewangelii wg św. Marka.
Po tygodniu pyta swoich
studentów, kto przeczytał zadany
rozdział. Wszystkie ręce wędrują
do góry.
- Moi drodzy, widzę, że będziemy
mieli o czym rozmawiać…
Ewangelia wg św. Marka ma tylko
16 rozdziałów.