Spotykają się dwie kury:
- Cześć, co robi Twój stary?
- Poszedł trochę pogrzebać przy samochodzie..
Podpity facet wraca do domu. Żona do niego:
- Ty pijaku, tylko wódka ci w głowie!
Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- Przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona na to:
- Zobaczymy, czytaj.
- Pytanie pierwsze: wymień jakieś dwie waluty.
- No, na przykład dolar i euro.
- Dobra. Teraz wymień dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci wymienić co najmniej 10.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Wymień dwie rzeki w Islandii… Milczysz? Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, nie masz żadnych zainteresowań!
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze bo moje jądro jest niebieskie.
- A jest pan prywatnie czy na kasę chorych?
- Na kasę chorych.
- Obawiam się, iż będziemy musieli amputować.
- Trudno w końcu lepiej żebym żyl.
Następnego dnia ten mężczyzna przychodzi z drugim jądrem, ale także na kasę chorych.
Lekarz każe amputować jądro.
Trzeciego dnia mężczyzna przychodzi i mówi:
- Panie doktorze mój penis jest niebieski.
- Prywatnie czy na kasę chorych?
- Prywatnie, co mi tam, tym razem mogę zapłacić.
- To niech sobie pan inne spodnie kupi bo panu farbują.
16-letnia Hania wybiera się na prywatkę do koleżanki. Gdy już się ubrała, pokazuje się babci i pyta:
- Jak wyglądam?
- Pięknie. Ale chyba zapomniałaś włożyć majtek?
- A jak babcia idzie na koncert, to wkłada watę do uszu?
Chuck Norris lubi tresować zwierzaki, żółw Chucka Norrisa potrafi aportować, rybki dają głos, a wąż podaje łapę.
zazdrosny mąż wpada do domu i od razu szuka kochanka żony.
Zauważył męskie przyrodzenie wystające za firanki,
chwycił ,ścisnął i pyta -jest tu ktoś?
nikt mu nie odp. więc użył jeszcze większej siły,
trochę zdziwiony brakiem odpowiedzi jeszcze bardziej ścisnął wykręcając ‘klejnoty’
a tu nic,cisza.
Bardzo zdziwiony maksymalnie wykręcił ‘klejnoty’,
nagle słyszy piskliwy głos:
-człowieku zlituj się,jestem niemową
Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed Sąd.
Sędzia: Wiecie, co, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie kilka osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
– No i jak? – pyta sędzia pierwszego z nich.
– Udało mi się 7 ludzi odciągnąć od narkotyków.
– O, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
– No… narysowałem im dwa kolka – “O” i “o”. Jedno większe, drugie mniejsze. No i wytłumaczyłem im, że to większe to jest mózg człowieka, który nie bierze, a to mniejsze to mózg człowieka, który ćpa.
– No to bardzo sprytnie. To zgodnie z umową jesteś wolny. A ty? Ilu ludzi przekonałeś? – zwraca się do drugiego.
– 75 osób.
– Ile?! A w jaki sposób?!
– No bardzo podobnie jak kolega. Też narysowałem im dwa kółka – “o” i “O” i powiedziałem, że to mniejsze to jest ich odbyt zanim trafią za narkotyki do pudła…
Miś wybrał się na przejażdżkę swoim nowym skuterem, po drodze widzi idącego zajączka. Zatrzymuje się, i pyta zajączka:
- Zajączku, chcesz się przejechać?
- Jasne, czemu nie – odpowiada zajączek.
No to jadą… 20… 40… 60…
Miś poczuł mokre i zimno, pyta zajączka:
- Zajączku, zsikałeś się?
- No… no… tak szybko jechałeś… – mówi zajączek.
Następnego dnia zajączek podjeżdża do misia i mówi:
- Misiu, chcesz się przejechać?
- OK – zgadza się miś.
Jadą… 40… 60… 80…
Nagle zajączek poczuł mokre i zimno, pyta misia:
- Misiu, zsikałeś się?
- Tak szybko jechałeś, no to… – mówi miś
Na to zajączek:
- No to zaraz się zesrasz bo nie dosięgam hamulca.
Czym się różni mądra blądynka od yety ? Yety kiedyś widziano a mądrej blądynki nigdy nie widziano
Lekarz przegląda opis choroby pacjentki i mówi:
- Oj, nie podoba mi się pani, nie podoba…
- Pan, panie doktorze, też nie należy do najprzystojniejszych…
Przed ślubem:
Ona – Ciał Janek.
On – No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona – Może chcesz żebym poszła?
On – Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona – Kochasz mnie?
On – Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona – Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On – Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona – Chcesz mnie pocałować?
On – Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona – Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On – Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona – Czy mogę Ci zaufać?
On – Tak.
Ona – Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu…
Trzech gości przychodzi na rozmowe o prace i szef zadaje pytanie co ich zdaniem jest najszybsze pierwszy mówi:
Że jego zdaniem najszybsza jest żarówka.
Drugi na to:
Moim zdanie najszybsza to jest myśl.
A trzeci na to
Moim zdaniem najszybsze to jest gówno.
Szef pyta:
A dlaczego gówno
Ponieważ nie zdążyłem pomyśleć o zaświeceniu światła w łazience a już sie zesrałem.