Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego i mówi:
- Poproszę tego czarnego króliczka
- A nie ładniejszy ten biały?
- Proszę pana, mojego pytona to wali jakiego on będzie koloru!


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna
- Przepraszam… czyj był ten rottweiler przed barem…
- Mój! – podnosi się potężny brodacz – Ale jak to “był”?
- Bo mój jamnik go zabił…
- Co ty gadasz!? Jamnik mojego rottweilera? Jak!!?
- No… W gardle mu stanął…


Komentarze są wyłączone

Mój chłopak, który ostatnio nie umiał obejść się bez alkoholu, wyszedł z inicjatywą zakładu. Brzmiał on następująco: “jeśli w tym miesiącu napiję się chociaż raz alkoholu, to będzie to koniec naszego związku”. Przystałam na to bezproblemowo. Chcielibyście widzieć moje zdziwienie, kiedy po “przecięciu” zakładu wyciągnął spod kurtki piwo i z szyderczym uśmiechem je wypił… YAFUD


Komentarze są wyłączone

Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca:
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co?


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

1944 r. Trwa nabór Polaków do armii Rosyjskiej. Podchodzi pewien oficer nadzorujący do stojącej z boku grupki obok kolejki do poboru.
Oficer pyta się:
-Panowie, nie chcielibyście dołączyć do armii rosyjskiej w wojnie przeciwko Niemcom?
A jeden z tej grupki odpowiada mu:
-Panie oficerze, widział pan kiedyś walkę 2 psów o kość?
-Tak. – odpowiada oficer.
A na to facet odpowiada mu:
-A widział pan kiedyś, żeby kość brała czynny udział w walce?


Komentarze są wyłączone

Stoją dwie blondynki przed windą i jedna mówi do drugiej:
- Zawołaj windę!
- Winda, winda!
- Nie tak, przez guzik!
A blondynka łapie guzik od koszuli i woła;
- Winda, winda!


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Wysprzątane mieszkanie to znak, że komputer jest zepsuty.


Komentarze są wyłączone

Co robi cygan na boisku?
Kradnie cenne sekundy.


Komentarze są wyłączone

ZAWSZE SIĘ PRZEDSTAWIA

Było to parę lat temu. Moja mama, pracująca wówczas w administracji służby zdrowia, zadzwoniła kiedyś do siebie do pracy i poprosiła siebie do telefonu… No cóż zdarza się. Nie wiem, jaki w tym miała cel, ale ponoć wynikało to z zakręcenia ogólnego. Przy jakiejś okazji, opowiadała o tym koleżance. Na co owa koleżanka kazała jej się nie przejmować i opowiedziała następującą historię, jaka jej się przydarzyła:
Pracując jako lekarz pediatra, była jednocześnie kierownikiem przychodni. Po całym dniu załatwiania spraw administracyjnych (tu wysłać karetkę, tam załagodzić awanturę, odbębnić sto tysięcy rozmów telefonicznych itp.), rozpoczęła swój dyżur i przyjmowanie pacjentów.
Siedzi tak sobie w gabinecie, wchodzi matka z synkiem – nieco zasmarkanym, jak to bywa u lekarza. Pani doktor każe matce rozebrać dziecko, przykłada stetoskop do pleców dziecka i mówi:
- Słucham, tu Kowalska!
Mina matki ponoć była ciekawa…


Komentarze są wyłączone

Ankieter do przechodnia:
- A jaki jest pana stosunek do władz kraju?
- Wie pan, taki, jak do żony… Trochę kocham, trochę się boję, trochę chcę innej…


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

- Ja już nie mogę, Stefan. Jak wracam naje*any do domu, moja stara napierdziela mnie w łeb wałkiem!
- Polikarp, załóż na głowę garnek i będzie spoko.
Następnego dnia:
- I co, Poli, pomógł garnek?
- Tak, dzieki! Jak go wcisnąłem, to sucz nic nie widziała i mnie nie trafiła!


Komentarze są wyłączone

Poszedł mąż z żoną do ginekologa. Facet jak facet – pozostał na korytarzu.
Po jakiejś godzinie nie wytrzymał i wchodzi.
Patrzy a tam lekarz grzeje jego żonę aż miło.
- Co ty kufa robisz!?
- A wszystko w porządku, ja tylko mierzę temperaturę.
Na to koleś wyciąga spod kurtki maczetę i mówi:
- To teraz się módl, żeby na ptaku cyfry były jak skończysz..


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone