- Co maja wspólnego: kobiece gusta, toaleta i łechtaczka?
- Mężczyźni zawsze trafiają obok.
Pan Malinowski notorycznie spóźniał się do pracy. Pewnego dnia jego szef powiedział:
- Ja rozumiem, że pan ma rodzinę na utrzymaniu, ale jeśli jeszcze raz spóźni się pan do pracy, będę zmuszony pana wyrzucić.
Następnego dnia pan Malinowski budzi się, patrzy a tu już dziewiąta. Myśli co tu zrobić, żeby szef go nie wylał. Wpadł na pomysł, że pójdzie do dentysty, wyrwie sobie zęby, a szefowi powie, że miał straszny ból zębów i musiał pilnie pójść do dentysty. Tak też zrobił, z gdy był już na miejscu dentysta pyta go:
- Co rwiemy?
- Najlepiej jedynki i dwójki – odpowiada mu Malinowski.
- Ale może lepiej tam z tyłu, żeby były mniej widoczne…
- Niech pan rwie – ponagla Malinowski.
Po zabiegu Malinowski pyta dentystę:
- To ile płacę?
- Normalnie biorę 200, a że dziś niedziela to biorę 300…
Jak miałem piętnaście lat, to wróżka mi przepowiedziała, że będę w przyszłości wszystkie pieniądze na dziewczyny wydawał…
Mam teraz żonę i trzy córki. Wydaję na nie wszystkie pieniądze… Jak miałem piętnaście lat, to inaczej zinterpretowałem przepowiednię…
Pracownik do szefa:
- Da mi pan jutro wolne?
- Chyba oszalałeś!
- Bo jutro przyjeżdża teściowa i mam jej nosić bagaże.
- Nie ma mowy!
- Wiedziałem, że mogę na pana liczyć!
Być zadowolonym z samego siebie – to największe szczęście. – Tomasz Mann
Przychodzi pijany mąż do domu, a żona stoi z wałkiem.
- Co Ty o trzeciej rano ciasto robisz?
Blondynka pyta się koleżanki: – Co to znaczy “I won’t tell you” ? – Nie powiem ci – Ja pier*ole, nie chcesz to nie mów!
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy – potwornie dobre dowcipy!
- Czym się różni demokracja od demokracji ludowej?
- Tym czym krzesło od krzesła elektrycznego…
- Co jest najprzyjemniejsze, jak dziewczyna płaci w naturze?
- Wydawanie reszty.
Syn poszedł do wojska i co miesiąc miał mamie przysyłać swoje zdjęcie. Zrobił więc sobie zdjęcie nago. Przeciął je na pół i mamie chciał wysłać górną jego część. Poszedł z kolegami na dyskotekę, gdzie się upił i zamiast górnej części zdjęcia wysłał dolna. Mama dostała list , przeczytała go a później oglądnęła zdjęcie. Na koniec dodała:
- Jak zwykle nie ogolony. Z papierosem w gębie i takie wory pod oczami.