Dlaczego blondynka nakleja plastry nicorette na samochód?
- Bo za dużo pali


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Nie daleko pada pijak od jabola.


Komentarze są wyłączone

Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. Po rocznym rejsie urządzono mu wielkie powitanie na Czukotce. Witano go z orkiestrą, okrzyknięto bohaterem narodowym. Dostał też prezenty – telewizor, radio i skrzynkę konserw. Gdy w domu Czukcza włączył telewizor, na pierwszym kanale pokazał się Putin, na drugim też Putin i na wszystkich pozostałych Putin. Czukcza włączył radio, a tam znów – w pierwszym programie Putin, w drugim Putin i we wszystkich pozostałych tak samo. Czukcza wyłączył radio, pomyślał i postanowił, że na wszelki wypadek nie będzie otwierać konserw.


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Siedzi orzeł nad skarpą i przylatuje bocian. I bociek zagaduje.
- Cze orzeł co robisz?
- Luzacze!
- Jak to luzaczysz?
- Widzisz tę skarpę? No to ja sobie z niej skacze lecę swobodnym lotem i dopiero 5 m nad ziemią rozkładam skrzydła.
- Jak fajnie, mogę z tobą poluzaczyć?
- No to hop!!!
Idzie wilk i widzi siedzących na skarpie orła i bociana.
- Cze co robicie?
- Luzaczymy.
- Jak?
- Widzisz tę skarpę? No to sobie z niej skaczemy lecimy swobodnym lotem i dopiero 5 m nad ziemią rozkładamy skrzydła.
- Ale czad, mogę z wami?
- No to hop!
Lecą tak w dół, 5 m nad ziemią bocian zagaduje:
- Wilk a ty wogóle masz skrzydła?
- Nie…
- Kurcze ty to dopiero luzak jesteś!


Komentarze są wyłączone

Po powrocie do domu facet zagląda do lodówki.Widzi w niej gołego mężczyznę.
- A wię to prawda,co gadają o tobie sąsiedzi! – mówi z wyrzutem do ukochanej. – Pod moją nieobecność przyjmujesz w domu obcego mężczyznę.
- Tak,to prawda…Ale sam widzisz,że przyjmuję go bardzo chłodno…


Komentarze są wyłączone

Mały dinozaur pyta się mamy:
- Mamo, czy jak umrę to pójdę do nieba?
- Nie synku, do muzeum…


Komentarze są wyłączone

Ile jest kawałów o blondynkach?
- Ani jednego, bo wszystkie są prawdziwe.


Komentarze są wyłączone

NAJWAŻNIEJSZY JEST TRENING

Wujek mi się wturlał do kuchni rechocząc… No ale po kolei…
Dom, w którym zamieszkuje, nawiedza ostatnio dodatkowy lokator. Młodszy brat ciotki, czyli niby wujek dla mnie, ale głupio mi jakoś, na kogoś rok starszego, wujek mówić, no ale nieważne.
W każdym razie, osobnik ten, zabrał się dziś za pomaganie mojemu wujkowi w budowie ogrodzenia dookoła posiadłości. Istotnym jest, że budowa polega teraz na oblepianiu betonowych słupków kamieniami, a żeby taki kamień przykleić, trzeba najpierw narzucić na ten słupek zaprawy (czy jak się nazywa to zlepiadło). Gdzieś w czasie pracy, [W]ujek popatrzał fachowym okiem na poczynania swego nowego [P]omocnika i wywiązała się rozmowa:
[w] – Musisz tak bardziej z nadgarstka narzucać, a nie całą dłonią. Nad nadgarstkiem popracuj.
[P] – Nie mogę… bo mi mama czarną piżamę kupiła…


Komentarze są wyłączone

Wsiadają dwie blondynki do piętrowego autokaru.
Jedna idzie do góry a druga zostaje na dole.
Po chwili ta z góry szybko schodzi na dól i mówi do tej z dołu:
- Ty, tam nie idź bo tam kierowcy nie ma.
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy – potwornie dobre dowcipy!


Komentarze są wyłączone

Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
- Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? – spytał.
- Nie – odpowiedziała.
- Cóż – powiedział – w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
Nie uśmiechnęła się ani trochę.
- No cóż, próbowałem – pomyślał sobie.
Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
- Co panią tak śmieszy?
- Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy!
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy/pokaz/dentysta-spostrzegl – potwornie dobre dowcipy!


Komentarze są wyłączone

Chodzi turystka po lesie. W pewnym momencie spotyka bacę i zaczyna z nim rozmawiać. W pewnym momencie baca mówi:
-Dwa tygodnie temu zgubiła się w tym lesie młoda góralka. Wszyscy mężczyźni ze wsi poszli jej szukać, a jak znaleźli to ją zgwałcili.
Turystka trochę zbita z tropu pyta, czemu baca jej to mówi, na co baca:
-Tydzień temu zgubiła się w tym lesie trochę starsza góralka. Wszyscy mężczyźni ze wsi poszli jej szukać, a jak znaleźli to ją zgwałcili.
Turystka już naprawdę nie wie co ma o tym myśleć i pyta:
-Baco, a czemu Wy mi o tym wszystkim mówicie??
Na co baca odpowiada:
-Bo dziś zgubiłem się ja.


Komentarze są wyłączone

Szef przyjmuje pracownika i mówi:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu?
- Oczywiście.
- Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki


Komentarze są wyłączone