Na pastwisku pasie się krowa.
Po pewnym czasie biegnie króliczek z papierosem w ręku na to krowa “taki mały a już pali”
a zajączek na to “taka duża a bez stanika”
Mąż, który często wyjeżdżał w delegację zostawił żonie pieniądze na montaż szafy. Żona kupiła szafę, przyjechali fachowcy, zamontowali ją i pojechali. Po pewnym czasie dzwoni babka z reklamacją, że przejechał obok domu tramwaj i szafa się rozsypała. Ekipa przyjechała naprawiła usterkę. Historia ta powtórzyła się kilka razy więc do klientki przyjechał majster żeby zobaczyć to osobiście. Wpadł na pomysł, że wejdzie do szafy, aby od środka zobaczyć o co chodzi. Akurat tak się złożyło, że w tym samym czasie wrócił mąż z delegacji. Wchodzi do sypialni otwiera drzwi od szafy a tam facet. Zdziwiony patrzy na niego a majster mówi: -wal Pan w mordę bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
Styczniowa nocka.
Mróz, chłód, dużo śniegu.
Z lasu na polanę wyszedł zajączek.
Patrzy, a tam pod sosenką stoi zapomniany, świąteczny bałwanek.
Nieco jednak sfatygowany, miotła opadnięta, micha na głowie przekrzywiona no i dla żartu ktoś marchewkę zamiast jako nos, przyczepił mu w okolicach pasa.
Stanął zajączek, patrzy, myśli… a bałwanek na to:
- I co tak kombinujesz, brzydzisz się?
Przychodzi krasnal do kafejki i pyta się:
- Ile kosztuje kufel piwa?
- 5 zł
- O kurcze, nie stać mnie. A ile kosztuje jedna kropla?
- Jedna kropla. to nic nie kosztuje.
- No to proszę mi nakapać cały kufel.
Wielka kumulacja. Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.
Podjeżdża
facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
- Co pan zrobiłby z tą wygraną.
Facet myśli i mówi:
- No to większe mieszkanie, poloneza…
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobiłby…
- No, to jakiś dom, mercedes…
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet mercolem 600 SEL. Dziennikarz ponawia pytanie…
- Taaak, no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS…
- A reszta?
- A reszta niech k***a czeka!
Przechodzi facet obok cmentarza patrzy a gościu posówa panienkę.Ej kolego dasz podymać ?
Wykop sobie!
Jechał facio samochodem i nagle ten odmówił mu posłuszeństwa. Zatrzymał się w pobliżu przystanku autobusowego. Wychodzi z kabiny i prosi jednego z czekających na autobus:
- Weź Pan, popchnij, może się uda.
Ten pcha, ale silnik nawet glosu nie daje. Facio pyta się kierowcy:
- Może jakiś knyf jest? Albo sekret, żeby uruchomić?
- Nie, nie ma – odpowiada kierowca i prosi następnego.
Sytuacja się powtarza:
- Może jakiś knyf jest? Albo sekret, żeby uruchomić?
- Nie, nie ma – odpowiada kierowca i prosi ostatniego czekającego na autobus.
Sytuacja się znowu powtarza. Auto nie daje żadnych odznak życia.
- Może jakiś knyf jest? Albo sekret?
- No dupczę teściową – odpowiada zdziwiony kierowca. – No, ale co to ma wspólnego z samochodem?
Dlaczego Jezus po zmartwychwstaniu ukazał się najpierw kobiecie?
- Bo chciał, żeby ta wieść jak najszybciej się rozniosła.
Jaki jest szczyt cierpliwości?
Nabrać wody w usta, usiąść na kaloryferze i czekać, aż się zagotuje.
Jakiś czas temu do mojego bloku wprowadziła się młoda, atrakcyjna dziewczyna. Postanowiłem do niej zagadać:
-Hej, nie wiem czy wiesz, ale w okolicy grasuje groźny zboczeniec, który pewnie będzie cię podglądał, chodził za tobą, a może nawet spróbuje gwałtu…
-Tak, a jak on się nazywa ?
-Patryk, miło mi.