Mały Johnny i jego koleżanka Susie (oboje w wieku 5 lat) bawili się w dom. Wspólnie zdecydowali, że najwyższy czas się pobrać.
Tak więc Johnny poszedł do taty Susie żeby poprosić go o jej rękę.
Ojciec Susie zachwycony i rozbawiony całą sytuacją spytał:
- Johnny, ale gdzie będziecie mieszkać ??
- Cóż – rzekł Johnny – Myślę, że wprowadzę się do pokoju Susie, jest wystarczająco duży dla nas.
- A z czego się będziecie utrzymywać ? – ciągnął z powagą ojciec Susie
- Ja mam 5 dolarów tygodniówki, Susie ma też 5 dolarów tygodniowo, myślę, że to nam wystarczy.
Coraz bardziej zaskoczony rzeczowymi odpowiedziami chłopca ojciec Susie
zadał kolejne pytanie:
- A co będzie jak powiększy się wam rodzina ??
Mały Johnny natychmiast odpowiedział:
- Jak do tej pory szczęśliwie udawało nam się tego uniknąć…
Mam wspaniałego męża. Nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi
piłki nożnej, nie chodzi na ryby…
- A kiedy go sparaliżowało?
Tagi: dobry humor, dowcip