W sklepie
- Po ile są te akordeony?
- Po 140 tysięcy panie władzo.
- A dlaczego pani mówi do mnie “panie władzo”, jak ja przyszedłem po cywilnemu?
- Bo to są kaloryfery.
Tagi: dobry humor, fajne
- Siemka, Oskar. Słyszałem, żeś się ożenił!
- No.
- Dzieci planujecie?
- Drugie zaplanujemy…
Tagi: dowcipek, uśmiechnij się!