Spotykają się dwaj przyjaciele elektrycy.
- Ożeniłeś się? – pyta pierwszy.
- Nie, jeszcze nie. Szukam trójfazowej żony.
- ???
- W kuchni – pani domu, w łóżku – dziwka, w gościach – piękność.
Po kilku miesiącach spotykają się znowu. Pierwszy pyta:
- I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę?
- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni – piękność, w łóżku pani domu, w gościach – dziwka…
Tagi: dobry humor, żart
Gangster wychodzi z pierdla po dziesięcioletniej odsiadce.
Przed bramą czeka komitet powitalny.
-Heniu siedziałeś w pace tyle czasu i nas nie wydałeś. Mamy dla ciebie prezent: samochód, willę i panienkę. Odpocznij sobie tydzień i bierzemy się do roboty.
Po tygodniu zjawiają się u Henia i pytają:
-Jak samochód?
-Elegancki, po tylu latach na piechotę to prawdziwa przyjemność.
-A willa?
-Panowie, to prawdziwy pałac.
-No a panienka?
-W porządku. Pierze, gotuje, jak walę konia to czyta sobie gazetę…
-Jak to walisz konia?! Nie r*chasz jej?!
-r*chać? A po co? Spokojna jest, nie stawia się.