Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna
- Przepraszam… czyj był ten rottweiler przed barem…
- Mój! – podnosi się potężny brodacz – Ale jak to “był”?
- Bo mój jamnik go zabił…
- Co ty gadasz!? Jamnik mojego rottweilera? Jak!!?
- No… W gardle mu stanął…


Komentarze są wyłączone

Idzie miś i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do misia:
- Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się nawalisz to potem mnie
bijesz. Obiecaj że dzisiaj nie będziesz.
Miś: – Ok, nie ma sprawy.
Rano zając budzi się cały posiniaczony, we krwi i bez dwóch zębów. Wkurzony biegnie do misia i mówi:
- K***a! Obiecałeś że nie będziesz mnie bić!
A miś na to:
- Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się nawaliłeś i zacząłeś szaleć,
najpierw zacząłeś mnie bluzgać że jestem grubym gejem i debilem.
Już miałem ci za***ać ale myślę ok obiecałem… Potem zacząłeś jechać moją
dziewczynę że to k….a i pruje się z każdym w całym lesie.
Ledwo co wytrzymałem ale ok myślę jesteś nawalony i w ogóle… Potem doczepiłeś się do mojej matki…
Ledwo co mnie ludzie utrzymali, ale nic ci nie zrobiłem…
Ale jak wróciliśmy do domu a ty nasrałeś mi do łóżka, włożyłeś w to gówno 3 kredki i powiedziałeś:
- Jeżyk śpi dzisiaj z nami – to nie wytrzymałem.
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy/pokaz/idzie-mis-i-zajaczek – potwornie dobre dowcipy!


Komentarze są wyłączone