Student poszedł zdawać egzamin, ale niewiele umiał. W końcu zniecierpliwiony profesor zadał pytanie:
- Ile żarówek jest w tym pokoju?
- 10 – odpowiedział po chwili zdezorientowany student.
- Niestety, 11 – powiedział profesor wyciągając żarówkę z kieszeni.
Student poszedł zdawać drugi raz. Gdy padło pytanie o żarówki, po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 11.
Na co profesor:
- Ja nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam, panie profesorze…
Rozmawiają dwaj sędziowie, w pewnym momencie jeden pyta drugiego :
- Co twoja żona taka spokojna, nie drze się że pijemy ?
- Wiesz co pewnego dnia wróciłem do domu patrzę kot zadrapał pazurami blat od mebli, dałem żółtą kartkę, następnym znów razem patrzę rozszarpał moje ulubione buty, dałem mu drugą żółtą, wkońcu przychodzę patrzę kot nasrał mi na dywan, ja czerwień wyciągam i mu łeb ukręcam.
- A co to ma wspólnego z twoją żoną?
- Ona ma już dwie żółte kartki. ;D
Tagi: kawały, kawały o...