Jadą dwie blondynki windą.
Nagle winda się popsuła i utknęły.
Potem jedna krzyczy:
- Pomocy, pomocy!
A druga na to:
- To nic nie daje.
- Mam pomysł! Może krzyczmy razem?
- Razem! Razem!


Komentarze są wyłączone

Żona pyta męża
- Do kogo piszesz ten list ?
- Czemu pytasz ?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieć!


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Czy można mieć stosunek płciowy z ptakiem?
- Tak. Na przykład można wyjebać orła na schodach…


Komentarze są wyłączone

Siedzi facet i po cichutku czyta gazetę, rozkoszując się spokojem o poranku. Kiedy jego żona zakrada się do niego od tyłu i uderza go ogromną patelnią w tył głowy.
- Za co to? – pyta się facet
- Co to był za świstek papieru z imieniem Marylou w kieszeni twoich spodni? – dopytuje się wściekła żona.
- Ależ, kochanie – tłumaczy się facet pamiętasz, dwa tygodnie temu poszedłem na wyścigi konne, Marylou to imię klaczy, na którą postawiłem.
Żona się uspokoiła i wróciła do domowych obowiązków. Trzy dni później facet znów siedzi w swoim fotelu i czyta gazetę, gdy żona znów przywala mu patelnią.
- A to za co? – pyta się facet.
- Twoja klacz dzwoniła – wyjaśnia żona.
Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy – potwornie dobre dowcipy!


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Blondynka pyta koleżanki:
– Słuchaj, czarny to kolor?
– No, tak.
– A biały to kolor?
– No, tak.
– To dlaczego wszyscy śmieją się, że mam biało – czarny telewizor?


Komentarze są wyłączone

To chyba w Iraku…Polska baza. Przyjeżdża generalicja i pytają: Jeść co macie ? Mamy! Pić co macie? Mamy! Dupczyć co macie? Mamy! Za miesiac ta sama sytuacja. Generał: żarcie wam dowozimy, picie wam dowozimy, ale skąd dupczenie? Na to szeregowy: Tam za rogiem stoi wielbłądzica, Panie generale. Poszedł więc generał, zrobił co miał zrobić, wraca (zapinając rozporek) i mówi: Hmmmm …troche stara ta wielbłądzica….Stara, stara … ale do burdelu jeszcze podwozi.


Komentarze są wyłączone

Lew,król zwierząt postanowił znać wagę wszystkich zwierząt. Wydal
rozporządzenie, ze wszystkie zwierzaki maja się zważyć, później przyjść do niego
i podać mu swój ciężar. Przychodzi sarenka:
- Ile ważysz? – pyta lew.
- 50 kilogramów – mówi sarenka.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka.
- Ważę 2 kg – powiada wiewiórka.
- Dobrze, zanotowałem – mówi lew.
Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając.
- Ile ważysz zajączku? – pyta lew.
- 60 kg.
- Bez żartów zajączku!!! – krzyczy lew.
- 60 kg.
- Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz?
- 60 kg.
- Zajączku, bez jaj!!! Ile ważysz?
- A… bez jaj to 2 kg.


Komentarze są wyłączone

Ostatni dzień roku szkolnego. Pani zadaje pytanie:
- Kto powie zdanie ze zwrotem “jakby co”?
Zgłasza się Edgar (w dawnych kawałach – Jasiu).
- Proszę, Edgarku.
Chłopak nic nie mówi tylko otwiera rozporek, wyciąga całkiem sporego (jak na 13-latka) chuj*a i kładzie na ławkę.
- Won z klasy!- krzyczy zszokowana nauczycielka.
Egdar wychodząc mruczy:
- A propos tematu… Jakby co – mój adres ma pani w dzienniku.


Komentarze są wyłączone

Małgosia dostaje pierwszej miesiączki, lecz sama nie wie co to jest. Udaje się z tym do Jasia…
Jakos spogląda spogląda…i mówi
_Małgośka na moje oko, to jaja Ci urwało


Komentarze są wyłączone

Mąż do blondynki:
- Czuję kochanie, że mnie zdradziłaś!
- Nie możesz nic czuć. Zaraz po tym wzięłam prysznic.


Tagi: ,
Komentarze są wyłączone

Przychodzi baba do lekarza i mówi
- Panie doktorze mam mysz w cipce
- Co ?! mysz w cipce ?
- No tak… mysz. Czy mógłby an ją wyciągnąć ?
- Ale mysz ?… no dobra niech Pani siada na “helikopter”
baba siada, kładzie jedną nogę na lewą stronę, drugą na prawą i lekarz mówi
- Ale proszę Pani, tam ma Pani cegłę
- No… a za cegłą mysz


Komentarze są wyłączone

- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował…


Komentarze są wyłączone