Daleko od brzegu tonie jakiś człowiek. Pracując z całych sił wiosłami pędzi w jego stronę ratownik w łódce. Podpływa i próbuje wyuczonym chwytem złapać będącego właśnie w zanurzeniu gościa za włosy. Niestety ręka ślizga się po całkowicie łysej głowie. Ratownik próbuje drugi raz, trzeci, nic, żadnego punktu zaczepienia. Próbuje ostatni raz, potem łapie wiosło i wali nim gościa, któremu na moment udało się wystawić usta nad poziom wody w głowę.
- Jeszcze ci się ty głupi kut*sie – wrzeszczy – zachciało na golasa pływać!!!


Komentarze są wyłączone

Jaś pochodzi z biednej rodziny. Przed Świętami idzie na pocztę wysłać list do Św.Mikołaja. Panie na poczcie zauważyły że list nie ma znaczka, wiedziały że list nie dojdzie do Św. Mikołaja dlatego postanowiły otworzyć list. Przeczytały, że Jaś prosi o narty,buty i kombinezon. Panie z poczty postanawiają złożyć się na prezent dla Jasia. Jednak starczyło tylko na narty i buty. Po paru dniach Jaś znowu przychodzi na pocztę z listem bez znaczka. Znowu pani na poczcie otwiera go wiedząc ze nie dotrze do św. Mikołaja. Czyta a tam Jaś pisze:
” Dzięki św.Mikołaju za narty i buty. Kombinezon pewnie dotrze tylko na pewno te flądry z poczty gdzieś go zapodziały”


Komentarze są wyłączone