Dziś z rana w korku widziałem fajną, lekko tuningowaną audicę. Na tylnej szybie dużymi literami miała napisany numer Gadu-Gadu. Pomyślałem – pewnie gość sprzedaje. Potem pomyślałem – pewnie on tak laski rwie… Później pomyślałem, że przecież nie było napisane, jakiej płci jest kierowca. Teraz siedzę już od godziny i myślę – po jaki ch*j był tam ten numer…?