Młode małżeństwo miało papugę, która komentowała ich wyczyny w łóżku. Któregoś wieczora wkurzony facet wsadził łeb papugi między żeberka kaloryfera. Wieczorem gdy kładli się spać niechcący ze stolika spadła łyżeczka od herbaty na kołdrę. Żona mówi:
- Nie martw się popchnij nogą.
A papuga:
- Łeb ukręcę, ale kur.., ten numer muszę zobaczyć!