Ciemna noc, amerykański…

Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego…
Dowódca: Skacz…
Tchórzliwy komandos: Nnnie…
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo się bbboje…
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź…
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d..ie.
Skacz – mówi pilot – bo cię wyrzucimy siła…
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo się bbboje…
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był – mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenował…


Komentowanie wyłączone.