Skończyły się wędkarzowi robaki, a brania nawet jednego nie było. Spojrzał na puszkę – na niej napis: “Czerwony robak”. Niewiele myśląc zaczepił puszkę na haczyk, zarzucił. Nie minęło 15 sekund – branie! Wyciąga wędkę, na haczyku zaczepione polano, a na nim napis: “Zajebisty leszcz”