Jan jest wielkim fanatykiem…

Jan jest wielkim fanatykiem boksu, a właśnie dziś odbędzie się walka o Mistrzostwo Wszechwag.
60 min do rozpoczęcia walki… Jan wychodzi z pracy
50 min … w sklepie kupuje 4 puszki piwa i paczkę chipsów
30 min … piwo w lodówce
5 min … Jan siedzi w fotelu przed telewizorem, w jednej ręce otwarte, zimne piwo, w drugiej otwarta paczka ulubionych chipsów…
rozpoczyna się walka… nagle, w 28 sek. nokaut!!! Koniec pojedynku!!!!
Jan nie może w to uwierzyć, siedzi z otwartymi ustami, pustym wzrokiem spogląda w ekran, piwo schłodzone upada na ziemię.
Nagle Jan spostrzega za sobą, stojąca jego żonę.
Maria oparta o futrynę z założonymi rękami mówi:
-Nooo!!! Może teraz w końcu mnie zrozumiesz…..


Komentowanie wyłączone.