Jesteśmy u znajomych. Mecz Polska – Czechy, Polacy tracą bramkę, mój kolega, zagorzały kibic, oczywiście wściekły. Mało. Ostatni gwizdek sędziego, Polacy przegrywają wszystko, a mój kolega, już lekko podchmielony, bierze butelkę po wódce i krzyczy “Smuda ty……….” i ciska butelką prosto w telewizor. Efekt? Telewizor nie mający miesiąca, do wyrzucenia, rykoszet z butelki trafił gospodarza, a ten wylądował ze wstrząśnieniem mózgu. Dla niego YAFUD