Wchodzi do baru kowboj 1.20 cm i mówi wkurzony: - który mi k…a pomalował konia na zielono? Zapada cisza i wstaje gościu 2.20 rozwalony w barach i mówi: - ja a co ? - eeee no bo już wyschnął i można go drugi raz pociągnąć.
Komentowanie wyłączone.